Zegarki damskie Cluse La Perle

Perły - kochają je najważniejsze kobiety świata. Sama Coco Chanel, Kim Kardashian czy Rita Ora wybierają najczęściej perły jak formę urozmaicenia najdroższych kreacji świata. Dlaczego? To właśnie kolory pereł stały się symbolem klasy i kobiecości. Z racji tego, że perły potrzebują odpowiedniego „podkładu” i nie można nosić ich do wszystkiego, marka Cluse wychodzi naprzeciw tym „zahamowaniom” i przedstawia kolekcję damskich zegarków La Perle. Dlaczego właśnie zegarki i jak przeciwstawiają się tym modowym blokadom? Sprawdźmy! Masa perłowa wizytówką kobiecego stylu To, co wyróżnia kolekcję Cluse La Perle wśród innych linii to ich analogowe tarcze. Nie są to zwykłe, klasyczne cyferblaty, najczęściej spotykane w modelach tej marki. Są to nic innego jak tarcze, które pokryto masą perłową, niestety zapominaną w sztuce zegarmistrzowskiej. Tak dla pewności, czy wiecie czym jest masa perłowa? Jest to warstwa, występująca w muszlach małży i ślimaków, która jest silnie iryzująca. To właśnie dzięki iryzacji, tęczowaniu, powstają tak wspaniałe kolory. Gdzie możemy spotkać ten efekt? Tak, w bańkach mydlanych czy plamach po benzynie. Przy każdym ruchu powierzchni iryzującej kolor zmienia się z białej w srebrzystą, z srebrzystej na kremową, niebieską i tak wkoło. Najczęściej masa perłowa była wykorzystywana właśnie do produkcji biżuterii, ale występowała również w dekoracjach mebli czy zastawy. Przejrzyjcie biżuterię swoich babć, tam właśnie najczęściej spotkacie dodatki z masy perłowej, bo to właśnie ona podbijała rynek całego świata wiele lat temu, upiększając kobiece kreacje.