Podobnie jak marki samochodów czy przedsiębiorstwa produkujące popularne obuwie, również na rynku zegarków, firma Casio- dzięki kultowej linii G-Shock– zaskarbiła sobie sympatię wielu wymagających Klientów. Bez wątpienia, technologia i materiały, z jakich wspomniane czasomierze zostały wykonane, nieustannie budzą podziw i respekt oraz plasują zegarki tej firmy na najwyższym miejscu w światowych rankingach.
Czy można zniszczyć zegarek G-Shock? Odpowiadamy!
Tak jak i samochody, również i zegarki poddawane są testom w najbardziej ekstremalnych sytuacjach. Co, jeśli jeden z najbardziej popularnych modeli G-Shock przetestujemy w dosyć typowych i nadzwyczajnych dla każdego z nas warunkach? Sprawdźmy!
Kilka słów o historii powstania G- Shock, czyli jak zespół Casio testował pierwsze prototypy “niezniszczalnego” zegarka
Na początku lat 80. ubiegłego wieku, po przypadkowym zniszczeniu mechanicznego chronometru, szef projektu zegarków Casio, Kiku Ibe, rzucił wyzwanie sobie i swojemu zespołowi, aby zbudować niezniszczalny czasomierz, który mógłby w szczególności wytrzymać 10- metrowy upadek. I tak, zespół Ibe zbudował około 200 prototypów, które kolejno wyrzucał przez okno i poddawał innym, ekstremalnym próbom.
Przed powstaniem serii G- Shock, zegarki były bardzo małą częścią elektronicznego imperium Casio. Obecnie, G- Shock jest największym atutem Casio– dzięki zmianie strategii, sprzedaż tej serii zegarków w ostatnich latach znacznie wzrosła. Marka nie proponuje już tylko skromnych, wytrzymałych zegarków cyfrowych- firma Casio przeszła do oferowania tradycyjnej formuły G- Shock z wyższej klasy materiałami i ulepszonymi funkcjami.
Zapoznaj się:
A jakie testy wykonali nasi eksperci?
Pierwszy test obejmował zbadanie wytrzymałości zegarka G- Shock w życiu codziennym każdego użytkownika. Sytuacje, jakie zaaranżowano, mogą przytrafić się nawet najbardziej uważnej osobie, a należą do nich:
Upadek z wysokości około 1,5- 2 metrów
Zegarek z serii G- Shock został zrzucony ze wskazanej wysokości na kostkę brukową. Jedyna siła, jaka na niego oddziaływała, to przyciąganie ziemskie. Efekt testu był taki, że na zegarku, poza zabrudzeniem, nie pojawiły się żadne dodatkowe ślady, takie jak pęknięcie czy zarysowania, a jego funkcje działały bez zarzutów.
Uderzenie o ścianę
Otarcie lub uderzenie o ścianę to typowe i często niekontrolowane zdarzenie dla każdego, kto stara się przejść w zatłoczonym miejscu między innymi ludźmi. We wspomnianym teście, zegarkiem G- Shock uderzano pod różnym kątem w ścianę. Efekt był analogiczny jak w przypadku upadku z wysokości: nie zaobserwowano żadnych uszkodzeń tarczy i pozostałych elementów czasomierza.
Poddanie siłom fizyki
Kolejny, prosty eksperyment, polegał na poddaniu zegarka G- Shock przeciążeniom związanym z prędkością i hamowaniem. W związku z tym, zegarek przymocowano do kręcącego się koła roweru, a następnie kilkukrotnie rozpędzano go i zatrzymywano. Funkcje zegarka, pomimo skrajnych warunków, nie zostały zakłócone.
Wirowanie w pralce
Nie było to wprawdzie wirowanie „na mokro”, ale jego prędkość ustawiono na 1200 obrotów na minutę. Oznacza to, że zegarek G- Shock był narażony nie tylko na liczne przeciążenia, ale również na obicia o bęben pralki i inne jej elementy. Zarówno wygląd zewnętrzny, funkcje, jak i integralność urządzenia pozostały bez zmian.
Test wodoodporności
Z pozoru nie są to wymagające warunki, biorąc pod uwagę, że zegarek można zanurzyć na głębokości kilku metrów. Producent zakłada jednak, że jedyna forma aktywności względem zegarka G- Shock obejmować będzie sprawdzanie aktualnej godziny lub stopnia zanurzenia. Test polegał zatem na użyciu jego wszystkich funkcji, co wiązało się z naciskaniem guzików. Również i ten sprawdzian czasomierz zdał „na piątkę”.
Upadek z jadącego samochodu
Była to właściwie próba łącząca w sobie kilka czynników: prędkość (~50 km/h), upadek na twarde podłoże oraz upadek z wysokości (~1,5 m). Efekt testu okazał się mało zaskakujący, biorąc pod uwagę wcześniejsze próby. Zegarek G-Shock, poza zabrudzeniem, właściwie nie posiadał większych uszkodzeń (poza małą rysą na szkiełku, która była trudno dostrzegalna).
Narażenie na nacisk dużej masy (próba Kettlebell)
Właściwie, nacisk to nie do końca adekwatne słowo, biorąc pod uwagę, że na zegarek G- Shock zrzucono hantel (Kettlebell) o wadze 16 kg. W typ przypadku, niestety, efekt był zupełnie odwrotny. Szkiełko testowanego sprzętu zostało rozbite, integrując się z wnętrzem zegarka. Co więcej, większość opcji, jakie oferuje czasomierz, była niedostępna, a na wyświetlaczu pojawiły się bliżej nieokreślone znaki. Można jednoznacznie uznać, że Casio G- Shock tego testu nie zdał.
Test z zastosowaniem czołga
Eksperci nie zakończyli testowania zegarka męskiego G- Shock, poprzestając na kilku, prostych próbach. Ciekawy w przebiegu eksperyment przeprowadzono, ustawiając czasomierz na drodze, po którym następnie przejechał kilkutonowy czołg. Z urządzenia niestety niewiele pozostało: jego podzespoły były kompletnie zniszczone, a zegarek niczym nie przypominał pierwotnej wersji.
Test z zastosowaniem traktora
Przeprowadzając kolejną próbę na jednym z najbardziej znanych na świecie zegarków G- Shock, przejechano po nim traktorem ważącym około 2 tony, który wyposażony był w typowe dla takich pojazdów gumowe koła. Zegarek ułożono na twardym podłożu. Po pierwszej próbie nacisku, na zegarku nie dostrzeżono żadnych śladów, a funkcje były niezakłócone. Kolejna próba polegała na kilkukrotnym przejechaniu po zegarku oraz skręceniu koła w momencie, gdy znalazło się ono na czasomierzu. Tym razem koperta Casio została istotnie uszkodzona, a w konsekwencji również szkiełko zegarka. Należy jednak podkreślić, że mechanizm czasomierza nie został zniszczony: nadal działał bez zarzutów.
Test z zastosowaniem samochodu osobowego
W kolejnym eksperymencie, po serii iście ekstremalnych testów, wykorzystano pojazd używany na co dzień przez większość osób, czyli samochód osobowy. Warunki sprawdzianu były analogiczne: zegarek G- Shock, twarde podłoże i auto ważące około 1,5 tony. Po przejechaniu samochodem po urządzeniu stwierdzono, że był on właściwie gotowy do dalszego użytkowania, ponieważ nie zaobserwowano jego uszkodzenia.
Upadek z 9. piętra
Upadek z 9. piętra standardowego bloku mieszkalnego dla większości rzeczy, jakie otaczają nas na co dzień, zakończyłby się dla nich raczej destrukcyjnie. Takiemu testowi został poddany również zegarek G- Shock. Upadek był spektakularny i dosyć głośny. Efektem było drobne uszkodzenie koperty oraz zapięcia zegarka w postaci zadrapań. W przypadku tylnego dekla, jedna z 4 śrub uległa ułamaniu. Jeśli jednak brać pod uwagę system antywstrząsowy chroniący wskazania i funkcje zegarka, zdał on w pełni egzamin.
Wskazane testy, pomimo że w większości przypadków wydają się być ekstremalne mają na celu zbadanie, czy zegarek, którego właściwości znane są na całym świecie, będzie odznaczał się wytrzymałością nawet w tych najcięższych warunkach. Odpowiadając na pytanie, czy można zniszczyć zegarek G- Shock należy uznać, że jest to możliwe. Należy jednak podkreślić, że musi być on poddany działaniu stricte ciężkich czynników, za to podczas codziennego użytkowania, upadek z wysokości kilku metrów czy przypadkowe uderzenie o ścianę nie wpływają negatywnie na funkcjonowanie zegarka oraz jego wygląd zewnętrzny.
Najczęściej czytane teksty ZegarkiCentrum.pl:
Matej Matej – Ekspert na temat G-shock!
Jak kupić zegarek oryginalny?
Wymiana baterii w zegarku – banał? Nie sądzę!