Chat with us, powered by LiveChat
Matej Matej - Ekspert na temat G-shock!
Dodano: 25-11-2018 w kategorii: Uncategorized autor: Kasia

Matej Matej o zegarkach Casio G-shock

Od zarania dziejów ludzie kolekcjonują różne rzeczy. Zbieramy pocztówki, znaczki, kubki, magnesy, rzeczy, które z czymś nam się kojarzą i do których mamy sentyment. Wśród zainteresowań i pasji, które są powszechnie znane i zrozumiałe, trafiają się jednak takie, które z różnych przyczyn mogą budzić ciekawość i pewnego rodzaju zdziwienie. Nie, nie mam tu na myśli hodowli pająków afrykańskich ani groźnego gatunku pszczół, chodzi mi o kolekcjonowanie rzeczy, które dla wielu są czymś zupełnie nie istotnym, mimo że używają ich na co dzień, a mianowicie zegarków!
Taką osobą jest Mateusz, znany raczej pod pseudonimem MatejMatej, który z pewnością znalazłby zaszczytne miejsce w “Galerii ludzi pozytywnie zakręconych” Teleexpressu, będąc prawdziwym guru wśród posiadaczy zegarków Casio G-Shock. Dlaczego? Przeczytajcie wywiad z Mateuszem i przekonajcie się sami!

Zapoznaj się:

Dlaczego G-shocki są wyjątkowe? – opinia eksperta (wywiad)

 

Cześć Mateusz, cieszę się, że udało Ci się do nas dojechać. Muszę przyznać, że bardzo liczyłam na  to, że uda nam się porozmawiać osobiście, bo bez wątpienia jesteś osobą, która wnosi coś innego, ciekawego, interesującego do naszej “zegarkowej branży”.

 

Cześć, ja też się bardzo cieszę, że dałem radę do Was dziś dotrzeć.

 

 

Mateusz, Matej, jak to się stało, że pokochałeś zegarki i to konkretnie G-shocki? Nie łatwiej i … taniej, byłoby zbierać znaczki?

 

 

Wiesz jakoś nigdy nie kręciły mnie żadne kolekcje. Nie czułem tego i bardzo często z ogromnym zdziwieniem czytałem czy oglądałem materiały poświęcone różnym kolekcjom. Tym bardziej jeżeli mówimy np. o zegarkach, których kolekcjonowanie wymaga nie tylko wytrwałości lecz również „grubego portfela”. Natomiast pewnego dnia najzwyczajniej w świecie zapragnąłem mieć fajny zegarek i wybór akurat padł na serię G-Shock. Nie wiem kiedy, ale wpadłem po prostu jak przysłowiowa śliwka w kompot – zawsze czytając wypowiedzi osób, które ekscytują się zakupem pierwszego, drugiego i kolejnego zegarka żartobliwie ostrzegam, że później już nie będzie z tego łatwego wyjścia – to po prostu wciąga.

 

 

Obecnie, oprócz tego, że sam jesteś kolekcjonerem, w pewnym sensie uczysz innych czym są G-Shocki. Na swoim kanale YouTube pokazujesz jakie funkcje posiadają, dlaczego warto je mieć, tworzysz ich recenzje. Skąd taki pomysł, aby założyć tego typu kanał?

 

Pierwszego G-Shock’a kupiłem na początku 2009 roku i pamiętam, że ogrom funkcji i brak instrukcji w języku polskim spowodował, że bardzo dużo czasu spędziłem na tym, żeby poznać zegarek. Oczywiście nie obyło się bez korzystania z internetu – tutaj należą się ukłony dla kolegów z Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków. Fantastyczni ludzie, którzy w ciekawy sposób zarażają swoją pasją i miłością do zegarków. Jednak duża ilość tematów i podział na konkretne modele powodował, że odpowiedzi na nurtujące mnie pytania „posiane” były po wielu stronach. A ponieważ zawsze lubiłem dużo mówić pomyślałem o tym, żeby spróbować założyć kanał na yt, gdzie w prosty i przystępny sposób mógłbym pomóc innym miłośnikom marki w zrozumieniu funkcji poszczególnych modeli G-Shock. Chciałem stworzyć miejsce, gdzie będzie można znaleźć chociaż część odpowiedzi na pytania związane z obsługą zegarków Casio G-Shock. Nie ukrywam, że to również była zasługa mojego przyjaciela Kyo, który kolokwialnie mówiąc, delikatnie popchnął mnie do nagrania pierwszego filmiku. I tak to się właśnie zaczęło.

 

Jako, że jesteś bardzo aktywny w mediach społecznościowych, masz duże przełożenie na decyzje zakupowe wielu osób, które się do Ciebie zwracają o poradę. Jakie pytania ludzie zadają najczęściej, co chcą wiedzieć?

 

Tak to prawda – ostatnio staram się być bardzo aktywny lecz jest to niewątpliwie związane z ilością zapytań, które są do mnie kierowane. Pytania są naprawdę bardzo różne – począwszy od żywotności baterii/akumulatorka po czasami nawet wskazanie konkretnego modelu, który mógłbym polecić danej osobie. Jednak jeżeli miałbym uogólnić to faktycznie większość pytań mógłbym podzielić na dwie grupy:
Pierwsza grupa dotyczy obsługi danego modelu zegarka, natomiast druga – który zegarek bym polecił oraz gdzie najlepiej kupić taki zegarek, chodzi głównie o wskazanie zaufanego sprzedawcy. Bardzo często również odpowiedzi na większość pytań znajdują się w moich nagraniach, jednak zdaję sobie sprawę, że nie każdy może poświęcić dłuższą chwilę na zapoznanie się z moimi materiałami. Dlatego zawsze zachęcam do kontaktu ze mną – gdy tylko znajdę chwilę wolnego czasu, na pewno odpiszę.

 

 

A jak dopasować G-Shocka do własnych potrzeb? Na jakie pytania trzeba sobie samemu odpowiedzieć?

 

 

Myślę, że należy najpierw odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie – jakim budżetem dysponujemy, gdyż odpowiedź zawęzi grupę dopasowanych do naszych potrzeb zegarków. Następnie zawsze proszę o określenie, czy zegarek ma być analogowy, cyfrowy czy być może ma być swego rodzaju hybrydą łączącą w sobie klasę wskazówek z praktycznym wyświetlaczem. I na końcu – czego oczekujemy od danego modelu zegarka: czy głównym wyznacznikiem mają być sensory, multialarmy, rozbudowany stoper/timer czy np. zasilanie ogniwem słonecznym i sterowanie zegarka falami radiowymi.
Modeli zegarków Casio G-Shock jest naprawdę bardzo dużo a odpowiadając na powyższe pytania zawężamy pole poszukiwań ułatwiając sobie w ten sposób cały proces zakupowy. Oczywiście niewątpliwie bardzo duże znaczenie mają opinie innych użytkowników, ich spostrzeżenia są niewątpliwie nieocenionym źródłem wiedzy.

 

Czy w takim razie można uznać, że są modele G-Shock, które są bardziej uniwersalne, trafiające w oczekiwania każdego i takie, o które pokusi się tylko “zaawansowany czasoholik”?

 

 

Myślę, że można pokusić się o taki podział. Te bardziej uniwersalne to w moim przekonaniu zegarki, które sprawdzą się w codziennym użytkowaniu. Których łatwość użycia funkcji i dostępu do nich spowoduje, że pomogą nam w wielu sytuacjach. Natomiast określenie „zaawansowany czasoholik” być może błędnie lecz kojarzy mi się z zegarkami bardziej wysmakowanymi – których nietuzinkowy wygląd powoduje, że można na nie patrzeć godzinami. W tym znaczeniu funkcje nie są najważniejsze. Najważniejsze jest to jak wyglądają, z jakich materiałów i z jaką dbałością zostały wykonane. One cieszą oko, spędzając bardzo często większość czasu w gablocie czy pudełku na zegarki. Myśląc takimi kategoriami można sięgnąć do serii Premium i wymienić takie modele jak MRG czy MTG. Chociaż zupełnie paradoksalnie takimi „wisienkami” mogą być również niezwykle rzadko spotykane limitowane wersje zegarków z „podstawowych” serii.

 

 

Jakie modele G-Shock są w Twoim uznaniu najbardziej popularne i jakie najczęściej polecasz?

 

 

Tutaj muszę sięgnąć do ulubionego powiedzenia jednego z moich profesorów: „to zależy”. Popularność ma tutaj bowiem dla mnie podwójny wymiar – są zegarki, od których większość osób zaczyna i myślę tutaj o seriach GA-100, GA-110 czy GA-120. Trochę rzadziej wybierane są modele z serii DW-5600/6900. Natomiast z drugi wymiar stanowią zegarki z trochę wyższej półki cenowej, których szukają osoby ceniące sobie „wyposażenie” i funkcje zegarków – tutaj moim skromnym zdaniem uwagę należy skupić głównie na modelu GW-9400 Rangeman. Kupując ten zegarek mamy pewność, że żaden inny model nie jest w stanie zaoferować nam tylu funkcji i rozwiązań w takiej cenie. Oczywiście są zegarki, które powinny znaleźć się chociaż raz na ręku prawdziwego zapaleńca G-Shock – myślę tutaj chociażby o modelu GX-56/GXW-56 aka KING.

 

To teraz może inaczej – jakie jest Twoje marzenie G-Shockowe? Który model G marzy Ci się zobaczyć na własnym nadgarstku?

 

 

Moim marzeniem G-Shock’owym jest MRG-G1000DC-1A. Niestety jeżeli mówimy o serii MRG to tutaj wchodzimy już na najwyższy poziom wykonania jeżeli chodzi o moją ulubioną markę a co za tym idzie niestety również poziom cenowy.

 

 

Co sądzisz o cenach? Wiadomo, że wiele modeli G to naprawdę kosztowne “cacka”. Czy są warte swojej ceny?

 

 

Pamiętajmy, że wszystko, bez względu na to czym jest, warte jest tyle, ile jest w stanie za to zapłacić Klient. I tak dla jednego kwota 3500 PLN za zegarek z serii Mudmaster nie jest niczym wygórowanym, a druga osoba uzna, że ten model nie jest wart więcej niż 2000 PLN. Chociaż patrząc globalnie, to kwota 2000 PLN na zegarek wydaje się być kwotą wysoką, niejednokrotnie zaporową.
Ale jedno jest pewne – G-Shock’i to świetne zegarki, które mają w sobie trochę magii. Zwróćmy uwagę, że od samego początku G-Shock kojarzył się z czymś „twardym”. G-Shock has to be tough – zatem czy większość z mężczyzn chociaż trochę nie uznaje się za twardzieli? Coraz częściej szukamy nowych wyzwań, chcemy się sprawdzić i to właśnie G-Shock jest tym zegarkiem, który wpasuje się tutaj najlepiej. Dodatkowym atutem dla którego wybieramy tą markę jest jest możliwość wymiany części (bezel, pasek) dzięki czemu zegarek wygląda jak nowy. Te właśnie wartości są dla mnie wyznacznikiem popularności Casio G-Shock.

 

No właśnie, cena bywa zaporowa, a przez to niektóre osoby decydują się kupić G-Shocka z niewiadomego źródła czy nawet wyciągają rękę po podróbę. Co o tym sądzisz? Uważasz, że takie decyzje mają sens? 

 

Absolutnie podróbom mówię NIE. Bez względu na to, jaki zegarek mam dziś na ręku uważam, że nic nie zastąpi zakupu oryginalnego zegarka. Może być to najtańszy zegarek z serii, ale jednak oryginał. Bardzo dużo osób przyznaje mi rację, komentując czy wysyłając wiadomości typu: miał Pan rację, wydałem na zegarek 50 PLN ale co z tego jak po dwóch tygodniach nie działają wskazówki. Inna kwestia to to, czy warto udawać? Czy nie lepiej cieszyć się z posiadania najtańszego lecz oryginalnego zegarka? Czy nie ma znaczenia to, że taki zegarek posiada gwarancję, działa prawidłowo i cieszy nas przez długie lata? A co najważniejsze został legalnie wyprodukowany? Dla mnie w tej kwestii nie ma kompromisów.
Jeżeli chodzi o zakup z niewiadomego źródła to jest to jakby mechanizm połączony – tzn. jaką mamy pewność, że z takiego źródła zegarek będzie oryginalny? Trzeba mieć dużo szczęścia i przede wszystkim odwagi, żeby wydać pieniądze na taki zakup.

 

Wiemy, że testowałeś replikę GA-400. Jakie różnice między podróbą a oryginałem zauważyłeś i jakie wysuwają Ci się wnioski w tym temacie.

 

 

Zgadza się, miałem tą przyjemność porównać te dwa przedmioty. Chociaż było to już jakiś czas temu to nie zapomnę jakości wykonania – szczególnie wyświetlacza i jakości widocznej godziny i innych wskazań. Niestety takie materiały – porównania mają dwie strony: po pierwsze mają na celu uzmysłowić potencjalnemu kupującemu różnice, na które należy zwrócić uwagę, żeby nie zostać oszukanym. A z drugiej strony stanowią świetne źródło wiedzy dla tych, którzy takie podróby produkują. I tak ostatnimi czasy możemy zauważyć, że produkowane podróby są naprawdę coraz lepszymi i bardziej dokładnymi odzwierciedleniami oryginałów. I mówię tu nie tylko o wyglądzie lecz również o funkcjach. Pamiętajmy, to, że działają funkcje, sensory czy to, że możemy wyświetlić tzw. tryb serwisowy nie stanowi o oryginalności zegarka. Kupujmy tylko w sprawdzonych zaufanych miejscach – zróbmy wszystko, żeby później nie mieć do siebie pretensji.
I proszę nie używajmy określenia Replika. Replika jest wierną kopią czegoś i powinna być wykonana przez autora oryginału lub też za jego zgodą. Falsyfikat/podróba to zawłaszczenie znaku towarowego i właśnie w takiej kategorii powinniśmy umiejscowić takie „zegarki”.

 

 

 

Ha! Z tą repliką trafiłeś w punkt, ale o tym mieliśmy już osobny artykuł, do którego czytania zapraszam (“Razem przeciwko podróbkom”). Poza tym, nie wiem czy miałeś okazję zerknąć na nasz artykuł o walce z podróbkami. Warto jeszcze raz podkreślić wszystkim, że to, iż podróba niewiele różni się wizualnie od oryginału, to pod kątem jakości jest to niewyobrażalna wręcz przepaść. Zgadzasz się z tym?

 

Przyznam szczerze, że ostatnio mega głośno zrobiło się w sieci na temat podróbek i przejrzałem bardzo dużo wpisów i artykułów na ten temat i na pewno Wasz artykuł również znalazł się w tych przeczytanych. Tak jak powiedziałaś używając słowa „klucza” – wizualnie – to powinno dać dużo do myślenia. Zwróciło się do mnie kilka osób z zapytaniem o oryginalność i przyznam szczerze, że jakość zdjęć była na tyle słaba, że nie byłem w stanie do nich się odnieść. Dwie osoby skusiły się na taki zakup i proszę wyobrazić sobie ich zdziwienie, gdy okazało się, że przy pierwszej konieczności „otwarcia” zegarka zegarmistrz stwierdził, iż znajdujący się w środku „mechanizm” znacznie odbiega od oryginalnego. Jest to w zasadzie kolejny dowód na to, żeby kupować zegarki wyłącznie ze sprawdzonego źródła. Zatem tak absolutnie zgadzam się z tym, że jakość rozumiana trochę szerzej aniżeli bezel i pasek to niewyobrażalna przepaść.
Pamiętajmy również o tym, że nawet jeżeli zdjęcia przedstawiają oryginalny przedmiot to nie musi oznaczać, że dojedzie do nas oryginalny zegarek. Jeżeli już decydujemy się na używany egzemplarz to bardzo dużą pomoc stanowią również ewentualne dokumenty związane z zakupem czasomierza. Mogą stanowić pewne potwierdzenie legalności jego pochodzenia, a co za tym idzie to kolejny argument przemawiający za oryginalnością zegarka.

 

G-shocki uchodzą za niezniszczalne. Są odporne na kurz, wodę, uderzenia. Ale czy na pewno? Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek skorzystać z prawa do reklamacji? Jeśli tak to dlaczego? A może sam mechanicznie „zniszczyłeś” G-shocka?

 

Uchodzą za niezniszczalne, gdyż takie po prostu są. Oczywiście zdarzają się sytuacje, które w moim przekonaniu nie powinny mieć miejsca – myślę tutaj chociażby o „parowaniu” zegarka od środka. Lecz być może należy to zgonić na ilości produkowanych modeli – gdyż generalnie ten problem występuje w modelach z niższej półki cenowej. Ale wracając do tematu – ja osobiście nigdy nie musiałem skorzystać z prawa do reklamacji i to utwierdza mnie w zaufaniu do marki. Jeżeli chodzi o „zniszczenie” G-Shock’a to uczyniłem to wyłącznie na potrzeby promocji zarówno samej marki jak i mojego kanału. Oczywiście dużo osób zarzuciło mi wtedy, że jestem niepoważny niszcząc zegarek, lecz taki był zamysł promocji i tyle. Na co dzień nie mam zwyczaju niszczenia zegarków.
Jest bardzo dużo nagrań potwierdzających odporność tych zegarków na wszelkiego rodzaju zniszczenia lecz w swoim klipie chciałem przede wszystkim ukazać, że przy „normalnym”-codziennym użytkowaniu i sytuacjach, które nas spotykają nie musimy obawiać się uszkodzenia zegarka. Poza tym, to o czym zawsze mówię – te zegarki są fantastyczne pod jeszcze jednym względem: prawie w każdym modelu możemy bez większego problemu wymienić bezel czy pasek i mamy w zasadzie nowy zegarek.

 

Na koniec trochę przekornie… Gdybyś miał wybrać inną markę z naszego portfolio, którą byś wybrał i dlaczego?

 

 

Wasze portfolio jest bardzo rozbudowane, macie w swojej ofercie bardzo dużo zegarków. Lecz gdybym miał wybrać, mój wybór padłby na markę Vostok. Dlaczego? Ponieważ kierując się zmysłem wzroku, właśnie te zegarki – ich kształt i wygląd przemawiają do mnie najbardziej. Duży wybór kolorów to tak jak w przypadku zegarków G-Shock niewątpliwie kolejny atut. Tak – kupiłbym zegarek marki Vostok.

 

 

Wielkie dzięki! To była prawdziwa przyjemność z Tobą rozmawiać. Mam nadzieję, że Twoi Fani wiedzą teraz o Tobie i o G-shockach jeszcze więcej.

 

 

Dla mnie był to ogromny zaszczyt i niewątpliwa przyjemność. Oczywiście serdecznie dziękuję za przemiłą rozmowę i wszystkich zachęcam do subskrybowania mojego kanału www.youtube.com/matejmatejgshock . Pamiętajcie, że dzięki Waszym komentarzom – spostrzeżeniom mój kanał staje się jeszcze bardziej merytorycznym i w taki sposób pomagacie innym pasjonatom marki.

 

Na koniec może zaprosimy jeszcze Twoich słuchaczy, czytelników, Fanów do jeszcze uważniejszego śledzenia Twojego i naszego profilu na FB, przecież już wkrótce przygotujemy dla nich coś specjalnego…

 

Oczywiście zachęcam i serdecznie zapraszam do śledzenia kanału oraz FB. Dzięki uprzejmości firmy zegarkicentrum.pl możecie liczyć na ciekawy konkurs. Po szczegóły zapraszam do krótkiego materiału.


Najczęściej czytane teksty ZegarkiCentrum.pl:

Czy można zniszczyć zegarek G- Shock? Użyliśmy nawet CZOŁGU!

Dlaczego zegarek uczula?

Najdroższe zegarki świata – Top 10

Specjalnie dla Ciebie!
Dopasowane do Twoich preferencji produkty, zniżki i informacje o nowościach.

Jeśli chcesz otrzymywać od nas e-maile, zostaw nam swój adres: